Muzyka
Kobiety też kochają brutalne granie!
Na pierwszy ogień ABNORMALITY. Pochodzą ze Malborough i grają techniczny brutalny death metal. Niesamowite brzmienie, szybkie tempo to ich dewiza. Na wokalu niesamowita pół Indianka Mallika Sundaramurthy. Zespół inspiruje się takimi zespołami jak Cryptopsy, Immolation czy Suffocation.
PSICOVOMITOSIS SADINECROOTITIS pochodzi z Meksyku. Lubują się w grindcore’owym graniu, a wokalistka wie co to dobry kwik. Nie ukrywam, że chciałabym zobaczyć ich na żywo.
CEREBRAL BORE to kapela z UK. Ich granie to brutalny death metal. Mają na koncie tylko jeden LP, ale za to jaki! Wokalistka Simone Pluijmers nie wygląda jak poprzedniczki. Ubiera się jak chłopak, do tego czapka z daszkiem i naprawdę dobrze trzeba się przyjrzeć by stwierdzić, że faktycznie jest to dziewczyna. Szkoda, że w 2012 opuściła ten zespół. Mam jednak nadzieję, że panowie znajdą równie charyzmatyczną wokalistkę.
DEHISCENCE to jednoosobowy projekt goregrindowy, należący do Kristiny Jagodzinski. Ta to dopiero ma wokal. Wygląda normalnie, długie włosy, okulary, mogłaby być nauczycielką w szkole, a tu taki wyziew!
Kolejny zespół z USA. Tym razem z Pensylwanii FUNERUS. Grają czysty death metal, a na mikrofonie rządzi Jill McEntee, która dodatkowo udziela się na basie. Czysto, szybko, czego chcieć więcej.
CAKEWET prosto ze Szwajcarii, a na wokalu skromna Oliwia. Typowe gore, krótkie utwory i mocny guttural. W tym przypadku nie ma co oceniać po wyglądzie.
Na koniec mam dla Was FIGHT THE DEMIURGE istniejący od 2011 roku. Grają brutalnie, a na wokalu Samatha. Obecnie sama tworzy ten zespół, ale poziom nie spadł. Kapela inspirowana jest takimi zespołami jak Dying Fetus, Cerebral Bore oraz Benighted.
Chętnie poznam wasze propozycje takich niesamowitych żeńskich wokali. Piszcie w komentarzach!

